Wywiad z Grzegorzem Turnauem w TVP
Był to człowiek niesłychanie wytworny, pełen formy, świadomej, czarującej elegancji, a jednocześnie bezpośredni – to są cechy ludzi wyjątkowych, nie stwarzają dystansu a jednocześnie ten dystans uruchamiając automatycznie. Pamiętam jak wszedłem do jego mieszkania bardzo stremowany Pan Przybora powiedział wtedy coś takiego:
– Bardzo pana przepraszam, teraz przez chwilę nie będę mógł rozmawiać, bo muszę sobie zaparzyć kawę, a mam jednostronną uwagę, jak Nabokov, podobno wywiadów w jego imieniu udzielała żona.
Po czym odwrócił się i faktycznie przez jakieś10 minut zajmował się wyłącznie uruchamianiem elektrycznego ekspresu do kawy.
W jego głowie siedziały pewnie też mroczne rzeczy, co widać w tekstach piosenek, nie był aniołem pewnością Swego czasu mówiono o nim lodołamacz damskich serc. Był faktycznie adorowany przez Panie, bo był pięknym mężczyzną, w każdym calu.